Childstories.org
  • 1
  • Wszystkie
    bajki Grimm
  • 2
  • Sortowane według
    czasu czytania
  • 3
  • Idealny do
    czytania na głos
Dobry interes
Grimm Märchen

Dobry interes - Bajka o Bracia Grimm

Czas czytania dla dzieci: 12 min

Pewien chłop sprzedał na jarmarku krowę za siedem dukatów. Kiedy wracał do domu, usłyszał z daleka, jak żaby rechotały w stawie:

– Kwa, kwa, kwa, kwa!

– Cicho, głupie – zawołał chłop – nie dwa, a siedem dukatów dostałem!

Ale żaby rechotały ciągle:

– Kwa, kwa, kwa, kwa!

Kiedy chłop zbliżył się do stawu, zawołał:

– Ja przecież lepiej wiem, za ile krowę sprzedałem. Powtarzam wam, za siedem, a nie za dwa.

A żaby swoje:

– Kwa, kwa, kwa, kwa!

– Jeśli nie wierzycie – zawołał chłop – to wam przeliczę.

I wyjął pieniądze z kieszeni. Ale na próżno odliczał je żabom, grosz po groszu.

Dobry interes Bajka

Nie zważając na jego rachunki, rechotały ciągle:

– Kwa, kwa, kwa, kwa!

– Ejże – zawołał chłop – jeśliście takie mądre, to przeliczcie same! – i rzucił pieniądze do stawu.

Po czym usiadł na brzegu czekając, aż żaby przeliczą pieniądze i oddadzą mu je. Ale żaby skrzeczły dalej:

– Kwa, kwa, kwa, kwa! – a pieniędzy nie oddawału.

Chłop czekał i czekał, aż zmrok zapadł i musiał iść do domu. Odchodząc nawymyślał żabom:

– Ach, wy zakute łby, wy ubłocone brudasy, skrzeczycie, że aż uszy człowiekowi puchną, a siedmiu dukatów nie potraficie przeliczyć! Myślicie może, że będę tu czekał, aż skończycie liczenie?

I oddalił się, a żaby wołały za nim ciągle:

– Kwa, kwa, kwa, kwa! – że wrócił do domu wściekły.

Po pewnym czasie nabył sobie chłop nową krowę, zabił ją i obliczył, że jeśli dobrze sprzeda mięso, to dostanie tyle, ile go obie krowy kosztowały, a skóra zostanie mu w zysku. Zawiózł więc mięso do miasta, ale przed bramą opadła go zgraja psów, z wielkim chartem na przedzie. Chart skoczył do mięsa, szczekając:

– Hauwau, hauwau!

A chłop na to:

– Rozumiem cię dobrze, wołasz: kawał, kawał, bo chcesz dostać kawał mięsa. Ale na nic ci się to nie zda.

Pies zaś odpowiedział:

– Hauwau, hauwau!

– A nie zjesz nic – zapytał chłop – i nie dasz swoim kolegom?

– Hauwau, hauwau! – odparł pies.

– No, jeśli nalegasz – rzekł chłop – to weź mięso, znam cię i wiem, gdzie służysz. Ale odnieś je zaraz swemu panu i pamiętaj: za trzy dni mam mieć w domu pieniądze, bo będzie źle!

Po czym wyładował mięso i zawrócił. A psy zbiegły się wszystkie do mięsa, szczekając:

– Hauwau, hauwau!

Chłop, który słyszał to z daleka, rzekł do siebie:

– Teraz już wszystkie chcą po kawale, ale chart jest za mięso odpowiedzialny.

Gdy trzy dni minęły, pomyślał chłop: ,,Dzisiaj wieczór będziesz miał pieniądze w kieszeni!“ i czekał uradowany do wieczora.

Ale nikt się nie zjawił z zapłatą.

– Człowiek nie może już na nikim polegać – powiedział chłop do siebie.

Stracił wreszcie cierpliwość, poszedł do miasta i udał się do rzeźnika, żądając pieniędzy. Rzeźnik myślał, że to żarty, ale chłop rzekł:

– Żarty na bok, zapłać mi za krowę. Czy chart nie przyniósł ci jej przed trzema dniami?

Rozgniewał się rzeźnik i wygnał chłopa, grożąc mu szczotką.

– Poczekajże – powiedział sobie chłop – jest jeszcze sprawiedliwość na świecie! – i udał się na królewski zamek, prosząc o posłuchanie.

Król siedział właśnie ze swoją córką, gdy wprowadzono chłopa, który opowiedział o swoim nieszczęściu:

– Żaby i psy oszukały mnie, a rzeźnik poczęstował kijem!

Gdy królewna usłyszała opowiadanie chłopa, wybuchnęła głośnym śmiechem, a król rzekł:

– Racji przyznać ci nie mogę, ale otrzymasz inną nagrodę. Córka moja, póki żyje, nigdy się nie śmiała i obiecałem dać ją za żonę temu, kto ją pierwszy rozśmierzy. Ty więc dostaniesz za żonę moją córkę i możesz BOgu za swe szczęście podziękować.

– O – rzekł chłop – dziękuję ślicznie, mam już w domu jedną żonę, a i jej mam za dużo: jak wracam do domu, zdaje mi się, że w każdym kącie jedna stoi.

Król rozgniewał się i rzekł:

– Jak śmiesz odpowiadać tak grubiańsko królowi!

– Ach, panie królu – chłop na to – czegóż można więcej żądać od wołu, jak wołowiny!

– Poczekaj – odparł król – nagroda jednakże cię nie minie. Teraz odejdź stąd, ale za trzy dni wróć tu, a każę ci wyliczyć pięć setek.

Gdy chłop wychodził z zamku, żołnierz, stojący na warcie, rzekł doń:

– Rozśmieszyłeś królewnę, dostaniesz więc pewnie sowitą nagrodę.

– Oczywiście – odparł chłop – wyliczą mi pięć setek.

A żołnierz na to:

– I cóż ty poczniesz z taką kupą pieniędzy, daj mi coś z tego!

– Dobrze – rzekł chłop – po znajomości dwie setki możesz dostasć. Zgłoś się za trzy dni u króla i każ je sobie wyliczyć.

Żyd, który stał obok i słyszał tę rozmowę, pobiegł za chłopem i rzekł:

– Ach, ty szczęśliwcze, w czepku urodzony! Cóż poczniesz z twardymi dukatami. Jeśli chcesz, to ci je wymienię na drobne.

– Dobrze – odparł chłop – zamień mi trzy setki. Dawaj zaraz pieniądze, a za trzy dni zgłoś się do króla i każ sobie trzy setki wyliczyć.

Kupiec ucieszył się z dobrego interesu i odliczył chłopu złe grosze, których trzy tyle były warte co dobrych dwa. Po trzech dniach udał się chłop do króla.

– Ściągnijcie mu surdut – rzekł król – i wyliczcie pięć setek!

– Ach – rzecze chłop – niestety, nie należą one już do mnie. Dwie setki podarowałem żołnierzowi, a trzy zamienił mi Żyd na drobne. Według prawa nic mi się już nie należy.

Na to weszli do sali żołnierz i Żyd żądając swojej należności. Toteż wyliczono im kije skrupulatnie. Żołnierz zniósł je cierpliwie, bo był wytrwały, ale Żyd jęczał:

– Oj, waj! Czy to twarde dukaty?

Król śmiał się z chłopa, a że gniew jego minął, rzekł doń:

– Ponieważ straciłeś nagrode, zanim ci ją wypłacono, w zamian dam ci inną: idź do mojego skarbca i weź sobie pieniędzy, ile zapragniesz.

Chłop nie dał sobie tego dwa razy powtórzyć i napchał w kieszenie, ile wlazło. Potem poszedł do karczmy i począł liczyć pieniądze. Żyd poszedł za nim chyłkiem i usłyszał, co chłop do siebie mruczy:

– A jednak mnie ten łobuz król wywiódł w pole! Nie mógł to sam wypłacić mi tych pieniędzy, wiedziałbym przynajmniej, ile ich mam. Skąd mogę być pewny, czy tak na chybił trafił zgarnąłem tyle, ile mi się należało!

– Zachowaj Bożę! – powiedział Żyd do siebie – on przecie uwłacza naszemu panu! Pójdę do niego i powiadomię go o tym, za to dostanę nagrodę, a chłop zasłużoną karę.

Kiedy król usłyszał o tym, co chłop wygadywał, wpadł w gniew i kazał Żydowi sprowadzić winowajcę. Zyd pobiegł więc do chłopa:

– Masz udać się do króla, tak jak stoisz!

– Już ja sam lepiej wiem, co się należy – odparł chłop – Wpierw każe sobie uszyć nowy surdut. Tobie się wydaje, że człowiek, który ma tyle pieniędzy, będzie chodził w starych łachmanach?

Żyd widząc, że chłop nie ruszy się bez nowego surduta, a cały w strachu, że jak gniew króla ostygnie, to jego ominie nagroda, a chłopa kara, rzekł:

– Z czystej przyjaźni pożyczę ci surdut na tę chwilę; czego człowiek nie robi z miłości!

Chłop przyjął ofertę, włożył surdut Żyda i udali się razem na zamek. Król powtórzył chłopu obraźliwe słowa, o jakich doniósł mu Żyd.

– Ach – rzekł chłop – przecież co Żyd powie, to zełże, takiemu prawda nie przejdzie przez usta. Teraz gotów powiedzieć, że ubrałem się w jego surdut.

– Co to znowu ma znaczyć? – krzyknął Żyd. – A może to nie mój surdut? Może nie pożyczyłem ci go z czystej przyjaźni, żebyś mógł stawić się przed królem?

Król słysząc to rzekł:

– Jednego z nas Żyd oszukał: albo mnie, albo ciebie – i dołożył chłopu jeszcze porcję twardych dukatów.

Chłop zaś wrócił do domu w nowym surducie i z pieniędzmi w kieszeni, mówiąc sobie:

– Tym razem zrobiłem dobry interes!

Przeczytaj kolejną krótką bajkę (5 min)

LanguagesLearn languages. Double-tap on a word.Learn languages in context with Childstories.org and Deepl.com.

Kontekst

Interpretacje

Jezyk

„Dobry interes“ to zabawna opowieść o naiwności i sprycie, która ilustruje charakterystyczne dla braci Grimm połączenie humoru i morału. Główny bohater, prostoduszny chłop, na skutek szeregu niefortunnych zdarzeń, traci swoje pieniądze, lecz na końcu to właśnie jego nieświadomy spryt prowadzi do nieoczekiwanej nagrody.

Historia z żabami i psami pokazuje, jak chłop potrafi błędnie interpretować rzeczywistość, próbując dogadać się ze zwierzętami, co prowadzi do strat i frustracji. Jednakże, to jego szczerość i naiwny humor rozśmieszają królewnę, co ostatecznie przynosi mu nagrodę.

Interakcja z żołnierzem i Żydem pokazuje, jak łatwo chłop daje się nabrać, ale również jak jego prostoduszność i szczęście prowadzą do korzystnego obrotu spraw. Dzięki niezamierzonej manipulacji sytuacją, chłop ostatecznie opuszcza króla z nowym majątkiem, choć początkowo nie zdawał sobie z tego sprawy.

Opowieść kończy się pozytywnie dla chłopa, który choć przez cały czas wykazywał się niezrozumieniem i naiwnością, koniec końców zyskuje więcej, niż stracił. Istotnym elementem bajki jest humor wynikający z niezdolności bohatera do zrozumienia świata wokół niego, co w typowy dla braci Grimm sposób prowadzi do zaskakująco pozytywnego zakończenia.

Bajka „Dobry interes“ autorstwa Braci Grimm zawiera wiele elementów typowych dla ich twórczości, takich jak ironia, przewrotność oraz gra słów. Opowieść przedstawia historię niezbyt rozgarniętego chłopa, który mimo swoich niekonwencjonalnych działań i niezrozumienia świata, ostatecznie wychodzi na swoje.

Naivety i głupota: Główny bohater, chłop, jest przedstawiany jako osoba łatwowierna i nieświadoma konsekwencji swoich czynów, co prowadzi do wielu humorystycznych sytuacji. Jego interakcje z żabami i psami pokazują, jak niewłaściwie interpretuje odgłosy zwierząt jako próby komunikacji czy negocjacji.

Przewrotność losu: Pomimo braku rozsądku chłopa, historia kończy się dla niego pozytywnie. To wskazuje na przewrotność losu i przypadkowość sukcesu, gdzie nie zawsze rozsądek czy logika prowadzą do dobrych wyników.

Krytyka materializmu: Chłop, zdobywając więcej niż potrafi zrozumieć czy zarządzać, pokazuje ironię w zdobywaniu bogactwa przez osoby, które nie są na to przygotowane. Jego trudności z pieniędzmi i nieudolne próby ich zatrzymania podkreślają tę krytykę.

Motyw niespodziewanej nagrody: Bajka zawiera także niezwykły element nagrody za przypadkowe osiągnięcie – rozśmieszenie królewny. Jest to częsty motyw w baśniach, gdzie postać otrzymuje coś cennego w sposób, którego się nie spodziewała.

Satyr na społeczeństwo: Przez postaci takie jak Żyd czy rzeźnik, Bracia Grimm mogą sugerować pewne stereotypy społeczne i wykorzystywać je do zwiększenia humoru i absurdu sytuacyjnego. Różne reakcje na zachowania chłopa pokazują też różnorodność ludzkiej natury.

Ostatecznie bajka ukazuje, jak nieoczekiwane zwroty akcji, połączone z pewną dozą szczęścia, mogą prowadzić do znakomitych rezultatów nawet dla tych, którzy nie są do końca zorganizowani czy rozsądni w swych działaniach.

Baśń „Dobry interes“ Braci Grimm jest przykładem opowieści ludowej, która posługuje się humorem i ironią, aby ukazać ludzkie przywary, szczególnie głupotę i pazerność. Poniżej znajdziesz analizę lingwistyczną tej baśni, uwzględniającą zarówno jej strukturę, jak i zastosowane językowe środki wyrazu.

Wprowadzenie: Baśń zaczyna się od opisu chłopa sprzedającego krowę za siedem dukatów. To typowy zabieg, który szybko wciąga czytelnika w świat opowieści.

Rozwój wydarzeń: Akcja rozwija się poprzez serię zdarzeń, które przedstawiają nieudane próby chłopa w uzyskaniu zapłaty: najpierw oddanie pieniędzy żabom, potem mięsa psom. Dzięki temu intensyfikuje się poczucie ironii i bezsensowności działań chłopa.

Kulminacja: Kulminacyjnym punktem jest spotkanie chłopa z królem, gdzie jego naiwność i głupota nie tylko rozśmieszają królewnę, ale też zapewniają mu nagrodę – błędnie obiecaną córkę króla.

Rozwiązanie: Historia kończy się pozytywnie dla chłopa, gdy dzięki własnej przebiegłości i przypadkowi zdobywa dukaty, mimo że po drodze traci wiele naiwnością.

Powtórzenia: Częste użycie powtórzeń (np. „Kwa, kwa, kwa, kwa!“), które podkreślają uporczywość i brak zrozumienia ze strony postaci, zarówno chłopa, jak i zwierząt. Działa to także jako element humorystyczny.

Zabiegi fonetyczne: Dźwięki naśladujące zwierzęce odgłosy („Kwa, kwa“, „Hauwau“), które nadają baśni melodyjny rytm i zwiększają jej humorystyczny charakter.

Stylizacja językowa: Stylizacja na język potoczny i prosty, zbliżający opowieść do mowy ludowej, czyni opowieść bardziej przystępną i naturalną. Używane są zwroty charakterystyczne dla mowy codziennej i symboliczne przedstawienia.

Ironia: Cała historia jest przepojona ironią, podkreślając niezdarność i głupotę ludzkich decyzji. Przykładem jest fakt, że zwierzta nie mogą przeliczyć pieniędzy, a królowa bawi się ułomnością chłopa.

Hiperbola: Przesadne reakcje (np. gniew króla, nieustające rechotanie żab) wzmacniają absurdalność wydarzeń oraz zachowań postaci.

Głupota i naiwność: Chłop z naiwnością powierza swoje dobra zwierzętom i zdaje się być ślepy na rzeczywistość, co jest głównym źródłem komizmu.

Spryt i przebiegłość: Pomimo swojej głupoty, chłop ostatecznie wykorzystuje sytuację na swoją korzyść, co pokazuje przewrotność losu i ludzką żyłkę do interesów.

Krytyka społeczeństwa: W allegoryczny sposób, baśń krytykuje cechy ludzkie, jak naiwność i chciwość, poprzez postacie ludzkie i zwierzęce.

Podsumowując, baśń „Dobry interes“ działa zarówno jako rozrywkowa historyjka, ale i jako pouczający komentarz na temat ludzkich ułomności, zaprezentowany w schematycznej i przewrotnej formie typowej dla twórczości Braci Grimm.


Informacje do analizy naukowej

Wskaźnik
Wartość
NumerKHM 7
Aarne-Thompson-Uther IndeksATU Typ 1642
TłumaczeniaDE, EN, EL, DA, ES, PT, FI, IT, JA, NL, KO, PL, RU, TR, VI, ZH
Indeks czytelności Björnssonaa34.5
Flesch-Reading-Ease Indeks48.9
Flesch–Kincaid Grade-Level9.5
Gunning Fog Indeks11.9
Coleman–Liau Indeks11.7
SMOG Indeks11.7
Automatyczny indeks czytelności6.7
Liczba znaków7.222
Liczba liter5.574
Liczba zdania98
Liczba słów1.192
Średnia ilość słów w jednym zdaniu12,16
Słowa z więcej niż 6 literami266
Procent długich słów22.3%
Sylaby razem2.051
Średnie sylaby na słowo1,72
Słowa z trzema sylabami214
Procent słów z trzema sylabami18%
Pytania, komentarze lub raporty z doświadczeń?

Najlepsze Bajki

Copyright © 2025 -   O nas | Ochrona danych |Wszelkie prawa zastrzeżone Napędzany przez childstories.org

Keine Internetverbindung


Sie sind nicht mit dem Internet verbunden. Bitte überprüfen Sie Ihre Netzwerkverbindung.


Versuchen Sie Folgendes:


  • 1. Prüfen Sie Ihr Netzwerkkabel, ihren Router oder Ihr Smartphone

  • 2. Aktivieren Sie ihre Mobile Daten -oder WLAN-Verbindung erneut

  • 3. Prüfen Sie das Signal an Ihrem Standort

  • 4. Führen Sie eine Netzwerkdiagnose durch